Przewaga inkumbenta (ang. incumbency advantage), czyli osoby pełniącej wybieralną funkcję publiczną nad swoimi konkurentami jest powszechnym zjawiskiem zarówno na poziomie parlamentarnym, jak i samorządowym. Lepsza pozycja wyjściowa osoby piastującej mandat nad jej potencjalnymi konkurentami ma wymiar instytucjonalny, komunikacyjny i psychologiczny.

Analiza wyników wyborów samorządowych z ostatnich lat pozwala zauważyć, że reelekcje i wielokadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast stają się, z kadencji na kadencję, coraz powszechniejsze.

  • Począwszy od 2010 roku, większość wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów jest rozstrzygana na korzyść sprawujących urząd.
  • W 2014 roku Polska stała się liderem europejskim, jeśli chodzi o odsetek przypadków reelekcji włodarzy gmin.
  • Trend ten utrzymał się po kolejnych wyborach, które miały miejsce w 2018 r., kiedy aż 68% wszystkich inkumbentów doświadczyło reelekcji.

Aby przeciwdziałać monopolizacji lokalnej sceny politycznej, w 2018 r. ustawodawca wprowadził limit dwukadencyjności, tworząc tym samym prawno-ustrojową barierę dla wielokadencyjnych efektów przewagi inkumbentów.

Czy jednak reelekcje źle oddziałują na jakość demokracji, a limit dwukadencyjności posłuży jej poprawie? Odpowiedzi na to pytanie poszukuje w swojej analizie dr Marek Mazurkiewicz z Uniwersytetu Opolskiego. Zapraszamy do zapoznania się z analizą.